środa, 19 października 2016

55. Według konsumenta- opinie puzonistów o przydatnych produktach dodatkowych



Jay Friedman, 06.03.2014r., tłum. Łukasz Michalski

Oto odpowiedzi na moją prośbę o komentarze na temat ulubionych urządzeń dodatkowych, używanych przez puzonistów. Dane współpracujących pozostaną utajnione. Kolejne opinie zamieszczę za miesiąc, jeśli ktoś jeszcze chciałby podzielić się swymi doświadczeniami.
Tłumiki
Opinia 1:
Tłumik
Straight - Wallace TWC – 311 – Aluminum, 
Wallace TWC – 312 – Aluminum with Copper bottom
Tłumik Cup– Wallace – TWC – 411 – Można regulować wysokość kielicha, można go też zdjąć, mamy wtedy znakomity tłumik prosty o kształcie litery V! 
Tłumik do ćwiczenia – Wallace TWC – M19 Studio Practice mute i TWC – M19C – Kompaktowy tłumik do ćwiczenia, mieszczący się w instrumencie włożonym do futerału. Bardzo dobry jest też podobny tłumik Bremner Shhhhhh.

Opinia 2:
Do ćwiczenia
Best Brass warm up mute - Idealny do podróży, rozgrzewki przed koncertem, niedużo waży i mieści się wewnątrz dźwięcznika w futerale. Mój absolutny faworyt. Próbowałem wcześniej kilka innych, ale np. Yamaha Silent Brass jest za duży i ciężki, choć łatwo się odzywa, ma walkmana i douszne słuchawki. Pozostałe odesłałem po spróbowaniu, ponieważ nie zapewniały dobrego dźwięku, były zbyt ciężkie lub stawiały zbyt wielki opór przy dęciu. Straight- Tom Crown, Aluminium with Copper Bottom - Ciepła barwa dźwięku, nieduży opór, wystarczająco stłumiony dźwięk przy minimalnym oporze. Dobrze sprawuje się też w niskim rejestrze. Wybieram go. Cup- Dennis Wick - Nic nadzwyczajnego, ale spełnia określone wymagania.

Smarowidła
Opinia 1:
Do suwaka – Yamaha “Slide Oil.” Choć, tak naprawdę, to nie olej! 
Wentyle – Al Cass Fast do wentyli Thayer’a, Hetman No. 11 Rotor Valve Oil do
wentyli obrotowych. Dostrojnik – Schilke Tuning Slide Grease

Opinia 2:
Eksperymentowałem z różnymi smarami i kremami do suwaka. Nie udało mi się znaleźć nic, co można by przyrównać do Slide-O-mix (wersja w oddzielnych buteleczkach). Działa dobrze przy wąskich i szerokich suwakach, też przy ciężkich i lekkich. Trzeba tylko uważać, by w przypadku lekkiego suwaka nie przesadzić z ilością smaru Slide-O-mix. Oczywiście zanika szybciej, niż jakieś kremy do suwaka, ale częstsze stosowanie, co kilka dni, zdecydowanie procentuje.

Opinia 3:
Wypróbowałem wiele różnych smarów do suwaka, ale wybieram ostatecznie Yamaha Slide. Jest bardzo dobry (i ma miły zapach). Stosuję go do mojego srebrnego mosiężnego suwaka (silver brass). Żółty suwak (yellow brass) najszybciej i najwygodniej chodzi na Slide-o-mix. Dlaczego?- nie mam pojęcia.
Mam też zakupiony smar firmy Heyday, ale jeszcze go nie próbowałem. Nie chcę
zmieniać czegoś, co mi dobrze działa. Do wentyli, spośród wypróbowanych przeze mnie, najlepsze są Yamaha Rotor Spindle i Yamaha Lever Oil. Do smarowania dostrojnika używam bardzo tłustego stałego kremu Heyday. Działa długo.

Miękkie futerały (Gig Bags)
Opinia 1:
Cronkhite – Double Leather
Cronkhite – Single Leather lub Reunion Blues Single Leather
Futerał samolotowy – Tank Double Tenor

Opinia 2:
Myślę, że miękki futerał (Gig-bags) nie nadaje się do puzonu. Oczywiście dobre jest to, że można go nosić jak plecak, można też doczepić do niego torbę z wyposażeniem itd. Przypuszczam, że tu opinie mogą być bardzo różne. Uważam, że futerał Yamaha Xeno jest bardzo dobry. Wąski, łatwy do noszenia, znakomicie chroniący instrument. Skłaniam się do kupna jeszcze jednego, na drugi puzon.

Stojaki do puzonu
Conn/Selmer Heavy Duty Black – najmocniejszy i pewny stojak.

Oświetlenie pulpitu
Aria Brio – Rechargeable – Ta lampka jest niesamowita! Oświetla cały pulpit od góry do dołu paskiem diod LED.

Puzon altowy
Opinia 1:
Gram na puzonie altowym Shires - to najlepszy altowy, na jakim kiedykolwiek grałem. Steve Shires powiedział mi w rozmowie, że projekt mojego współczesnego puzonu altowego powstał pod wpływem puzonu altowego Conn, zbudowanego krótko po roku 1900 (na podobnym grał Ralph Sauer) i puzonu altowego Glassl. Cała linia jego puzonów altowych zaprojektowana jest z dostrojnikiem umieszczonym w suwaku, nie jest to istotne. Rury zewnętrzne mojego suwaka całe pokryte są argentanem (nickel silver, mosiądz wysokoniklowy) i, czego nie można pomijać, lekkie i bardzo wytrzymałe. Dźwięcznik wykonany jest z czerwonego mosiądzu, daje bogate brzmienie, pełniejsze niż mój altowy Conn, na którym wcześniej grałem.

Opinia 2:
Kiedy byłem młodszy nie przypuszczałem, że kiedykolwiek będę grał na altowym- biorąc pod uwagę ich cenę, niezwykłość i rzadkie występowanie w muzyce, którą wykonywałem. Dopiero ostatnio powszechnie dostępne są tanie altowe puzony, produkowane w Chinach. Niedawno kupiłem srebrny altowy puzon E. F. DURAND; to firmowa marka jednego z tych chińskich modeli. Nigdy wcześniej nie grałem na altowym, więc nie bardzo mogę porównywać;wydaje mi się jednak, że stroi i według mnie dobrze brzmi. Suwak wymaga dopracowania. Zamierzam kupić dodatkową rurkę ustnikowa, która sprawi, że instrument będzie jeszcze lepszy. Uważam, że dobrze wydałem około 100$, co wydało mi się rozsądną ceną za coś do eksperymentowania. Dodatkowa rurka ustnikowa to koszt około 60$, będę więc miał całkiem nowy instrument za mniej niż 200$. Myślę, że wielu muzyków wypróbowało te chińskie model tylko po to, by zagrać na altowym po raz pierwszy i zdecydować, czy warto wysupłać pieniądze na model profesjonalny.

Ustniki
Lubię ustniki JK - Josef Klier, z lini amerykańskiej (USA-Line). Są znakomicie wykonane. Używam modelu 6 1/2 AM-L, dostosowałem go dla siebie, ma wykręcany i bardziej płaski brzeg, kielich głębszy o milimetr, nieco inny kształt dołu kielicha i troszkę większą gardziel. Bardzo dobrze współdziała z moim puzonem Yamaha Xeno 882G. Teraz kupiłem puzon Yamaha 881G ze srebrnym suwakiem, który też dobrze sprawuje się z tym samym ustnikiem. Mam też puzon o węższej menzurze, Yamaha 651, (starszy niż 30 lat i ciągle jak nowy). Używam tej samej obręczy brzegowej z innym, przystosowanym ustnikiem JK.

Puzony z tworzywa - pBones
Pbones nadają się tylko do zabawy. Suwak to raczej utrapienie. Gdy do grania używa się normalnego ustnika6 1/2 AM - S, brzmi nieźle, ale to jeszcze nie jest dźwięk, który można traktować poważnie. Czasem zabieram go w podróże biznesowe, gdy nie mieści mi się normalny puzon. Tylko po to, by przez kilka dni nie stracić zadęcia.

Przyrząd do bzyczenia- Mouthpiece Buzzer
Buzzzmaster by David O’Neill

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz