Arnold Jacobs - Brian Frederiksen: Song & Wind tłum. Łukasz Michalski
Podmuch można
stwierdzić doświadczalnie tylko wtedy, kiedy wchodzi do ciała, lub je opuszcza
przez usta. Wewnątrz ciała tylko jako ciśnienie powietrza. Do wyrzucenia powietrza
jest potrzebne odpowiednie ciśnienie. Jacobs nazywa to „zjawiskiem podmuchu”.
Stosunek pomiędzy
wielkością przepływu, a ciśnieniem powietrza nie jest jasny dla grających na
instrumentach dętych. Powietrze, rozumiane jako ciśnienie wykorzystuje te same
mięśnie, co powietrze rozumiane jako podmuch. Jednakże te mięśnie są w
różny sposób wykorzystywane. „Podczas podmuchu występuje zawsze
ciśnienie powietrza. W czasie ściskania powietrza nie zawsze mamy do czynienia
z podmuchem.” Jacobs często mówi
uczniom, by grali ze Śpiewem i Podmuchem, nie śpiewem i ciśnieniem
powietrza.
W roku 1995, podczas
International Brassfest w Bloomington (Indiana), Jacobs komentował: „Naucz się
rozróżniać między ciśnieniem powietrza a podmuchem. Z podmuchem zawsze
występuje ciśnienie powietrza. Zastanów się - nie będzie podmuchu, jeśli nie wystąpi ciśnienie powietrza. Jeśli
przykładając rękę do jednego z końców rurki możesz wyczuć niewielki wypływ
powietrza, to po jej zatkaniu da się zmierzyć ciśnienie. Przy wejściu do rury
będzie wyższe, niż przy ujściu. Używając anemometru, możesz zmierzyć różnicę
tych ciśnień i dojdziesz do wniosku, że zawsze, gdzie występuje podmuch, tam
występuje też różnica ciśnień. Kiedy dysponujesz dęcie, dęcie delikatne
(łagodny podmuch), lub dęcie potężne (silny podmuch) to owe różnice ciśnień
będą w tych dwóch przypadkach różnić się od siebie tak, jak różny będzie
przepływ.
„Psychologia podmuchu
bardzo różni się od psychologii ciśnienia. Jeśli psychologicznie wychodzisz od
ciśnienia, możesz je wywierać mając praktycznie puste płuca”.
By zobrazować ciśnienie
powietrza, Jacobs każe uczniowi umieścić palec na ustach, a potem dmuchnąć.
Przy zwalnianiu palca słychać pyknięcie. To powietrze pod ciśnieniem. Najpierw
przepływa spora ilość powietrza, ale to nie utrzymuje się dłużej niż przez
kilka chwil, jeśli dmucha się stale.
Jeśli chodzi o przepływ powietrza, Jacobs
rozróżnia rzadkie powietrze i gęste powietrze. Przedstawiając rzadkie
powietrze, każe uczniowi trzymać rękę przed ustami i powiedzieć „sssssssss”.
Powietrze jest pod wysokim ciśnieniem, ale przepływa go mała ilość. Następnie,
by pokazać gęste powietrze, każe dmuchnąć „Huuuuuu”. Czuje się znaczną ilość
powietrza pod niskim ciśnieniem.
Jacobs rysuje dwie kolumny,
by zademonstrować ciśnienie w jamie ustnej i objętość (wielkość) przepływu w
instrumencie. Jest on prawie cztery razy większy, niż ciśnienie.
Każdy instrument dęty ma
sobie właściwy przepływ- ilość powierza niezbędną do grania dźwięku na
instrumencie przez minutę.
Różnice zależne są od
egzemplarza, wysokości dźwięku i dynamiki. Gdy zróżnicowaniu ulega przepływ, to
samo dotyczy ciśnienia.
W rodzinie blachy trąbka
wykorzystuje najmniejszy przepływ powietrza, ale pod największym ciśnieniem, od
pół do jednego funta (0.035 - 0,07 atm.). W nadzwyczajnych okolicznościach to
ciśnienie może podskoczyć do 3
funtów * (0,21
atm.). Tuba wykorzystuje największy przepływ, ale pod najniższym ciśnieniem- od
jednej do dziesięciu uncji* (0.0044 do 0,044 atm.)
W roku 1951, dr Bruce
Douglass, tubista i lekarz z Klinki Mayo, przyjeżdżał do Chicago na lekcje z
Jacobsem. Douglass skontaktował go z dr Benjaminem Burrowsem, który później
został lekarzem uniwersyteckiego szpitala w Chicago. Tam właśnie Jacobs
prowadził badania, mając w pełni wyposażone laboratorium.
W roku 1959 i 1960 czterech
członków Chicago Symphony jeździło ze swymi instrumentami na uniwersytet, by
poddać się testom. Byli to: Adolph Herseth, trębacz; Philip Farkas,
waltornista; Robert Lambert, puzonista; czwartym był sam Jacobs, tubista.
Jacobs opowiadał Billowi
Russo z chicagowskiego radia WFMT- FM o tych testach.
Russo, (BR) - Jaka
jest różnica między poszczególnymi instrumentami blaszanymi?
Jacobs, (AJ) - „Trąbka potrzebuje najmniej powietrza, ale pod
największym ze wszystkich tych instrumentów ciśnieniem. Tuba - dokładnie na
odwrót. Zużywa najwięcej powietrza, jeśli chodzi o ilość i przepływ, ale pod
niskim ciśnieniem. Okazuje się, że tu tempo przepływu podczas grania w bardzo
wysokim rejestrze jest bardzo wolne - można powiedzieć że przepływ z prędkością
„Moje ciśnienie wewnątrz
ust (ciśnienie zmierzone w jamie ustnej podczas grania na tubie - włożyliśmy
małą rurkę w usta podczas grania, by można odczytać ciśnienie) było niewielkie,
średnio ok. dwie uncje (0.009 atm.), w tym samym czasie mój przepływ wynosił od
7 litrów
na minutę, gdy grałem tak cicho jak potrafię, do więcej niż 120 litrów na minutę,
gdy grałem pełną głośnością.”
„Dr Benjamin Burrows, który
pomagał mi w tych doświadczeniach, był raczej zaintrygowany faktem, że można by
narysować jedną krzywą dla całej rodziny blachy obrazującą między zużyciem
powietrza i ciśnieniem podczas poszczególnych przepływów.”
„Jeśli graliśmy dźwięki enharmonicznie te
same, nawet jeśli były grane na różnych instrumentach, to nasz wysiłek i
przepływ powietrza był praktycznie identyczny. Na przykład, grając wysokie C w
dynamice w której pracowaliśmy, stosowałem ciśnienie wewnątrz ust około sześciu
uncji (0,026 atm.) i przepływ około 10 litrów na minutę. Okazało się że, według
wykresu wykonanego dla p. Hersetha, grającego (na trąbce) ten sam dźwięk,
zużywał on praktycznie tyle samo
powietrza, pod identycznym ciśnieniem.
„Na innym dźwięku, granym z
p. Farkasem znowu stwierdziliśmy, że jego i moje ciśnienie było prawie takie
same. Przepływ też prawie taki sam- mimo że graliśmy na różnych instrumentach.
Nasze zadęcia, ze względu na różny rozmiar i kształt były różne co do warunków
ciśnienia i prędkości przepływu.
BR - „Prędkość przepływu rosła dla niższych dźwięków na danym
instrumencie?”
AJ - „Wśród blachy, tak. Na zadanym poziomie dynamicznym, prędkość przepływu jest prawie niezmiennie większa w niższym zakresie, w porównaniu do rejestru wysokiego.”
BR - „I ciśnienie zmniejsza się dla niższych dźwięków?”
AJ - „Wśród blachy, tak. Na zadanym poziomie dynamicznym, prędkość przepływu jest prawie niezmiennie większa w niższym zakresie, w porównaniu do rejestru wysokiego.”
BR - „I ciśnienie zmniejsza się dla niższych dźwięków?”
AJ - „Właśnie tak jest”
BR - „Ale, jeśli mówisz, że różne instrumenty mają tą samą prędkość
przepływu i te samo ciśnienie dla tego samego dźwięku...”
AJ - „Enharmonicznie, tak”
BR -„Powiedzmy, dla średniego C, czy to znaczy, że kiedy tuba wspina się
w górę skali to przepływ w niej maleje do dziesięciu, a kiedy trąbka schodzi w
dół to przepływ w niej wzrasta do dziesięciu?”
AJ - „Właśnie. Kiedy trąbka schodzi w dół skali, ciśnienie maleje i
wzrasta przepływ - tak jak kiedy wchodzę w mój wysoki rejestr na tubie ciśnienie
wzrasta i maleje przepływ.”
BR - „Wspaniałe. Jakie są tego implikacje? Muszą ich być miliony.”
AJ - No, jest wiele tych implikacji, jak powiedziałeś, jedna
psychologiczna dla tych z nas, którzy grają na tubie. Musimy zdawać sobie
sprawę, że nie powinniśmy się zbytnio wysilać, kiedy gramy w wysokim rejestrze.
Mam wielu uczniów, którzy tak bardzo mocno ściskają (płasko - izometrycznie)
mięśnie brzucha, jakby grali na trąbce i to w wysokim rejestrze, a to tak
naprawdę nie jest potrzebne.”
„Grający na tubie zużywają
swój oddech trzy razy szybciej niż waltorniści, czy trębacze i w rezultacie
trzeba im pozwolić oddychać częściej. [Ten komentarz dotyczy grania w tej samej
dynamice, co wyżej strojone instrumenty]”.
Tubowe zadęcie wymaga
powietrza o niskim ciśnieniu, ale w dużych ilościach. Podczas cichego grania
tempo przepływu będzie małe, około 7 litrów na minutę. Przy wykonaniach dzieł
wymagających niskiego i głośnego grania, takich jak na przykład opery z
wagnerowskiego cyklu Pierścień Nibelungów, przepływ wzrasta do 140 litrów na minutę. Z
drugiej strony tej skali znajduje się obój, któremu wystarcza do głośnego
grania tylko 7 litrów
na minutę. Ponieważ tuba wymaga zapewnienia szybkiego przepływu dużych ilości
powietrza, tubiści zwykle cierpią z powodu hiperwentylacji.
Wejście o oktawę wyżej niemal
podwaja ciśnienie wewnątrz klatki piersiowej. „Jeśli grając na trąbce wywierasz
ciśnienie 10 uncji
(0,044 atm.), to grając o oktawę wyżej będziesz musiał dać ciśnienie około 20 uncji (0,088 atm.). To
znowu wiąże się w prosty sposób z ilością powietrza, którą wydmuchujesz, z jego
objętością - z gęstym powietrzem. Wielkość objętości powietrza będzie zależna od
oporów twego zadęcia w poszczególnych rejestrach. Nie możesz stosować
jednakowej reguły dla całego spektrum dźwięków twego instrumentu. Inaczej będzie
w dole skali, inaczej w górnym rejestrze.” Trąbka, w porównaniu z puzonem czy
tubą, jest instrumentem wymagającym małego przepływu powietrza, zużywa go
mniej, ale pod wysokim ciśnieniem.
Obój potrzebuje najmniej
powietrza ze wszystkich dętych instrumentów. Podczas gry pianissimo przepływ w
nim wynosi od 2 do 1,5 lira na minutę, może dojść do około 5 litrów na minutę.
Jacobs tak o tym mówi:
„Ciśnienie w grze na oboju jest zbliżone do ciśnienia statycznego. Ray Still
(niegdyś pierwszy oboista CSO) ma pojemność płuc nieco przekraczającą 5 litrów . Grając głośno,
wytwarza przepływ około 5
litrów na minutę. Więc, jeśli weźmie pełen oddech, to
przy takim właśnie przepływie, może oczywiście grać dźwięk przez całą minutę.
Ale, jeśli gra cicho, jego przepływ wynosi około trzech litrów na minutę. Może
więc trzymać taki dźwięk znacznie dłużej, niż przez minutę.
Mięśnie ciała są zdolne do
nadzwyczajnego wysiłku przy wytwarzaniu ciśnienia. Na przykład, przyrównując
ciśnienie do prędkości, podczas kaszlu powietrze jest wyrzucane z prędkością 160 km na godzinę.
* na cal
kwadratowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz