sobota, 22 sierpnia 2015

Język - artykulacja


Arnold Jacobs - Brian Frederiksen: Song & Wind tłum. Łukasz Michalski


Kolejne, po oddychaniu, najczęstsze problemy, z którym uczniowie przychodzą do Jacobsa, są skoncentrowane na języku. Język jest nieposłusznym organem i nie ma nic do czynienia z wibracją, ale może łatwo dostać się w strumień powietrza i negatywnie oddziaływać na wytwarzanie dźwięku.

Tak, jak nie da się znaleźć dwóch jednakowych wykonawców, tak  nie ma dwóch identycznych języków. Zatem, właściwa pozycja języka zależy od konkretnej osoby. Jacobs zwykle sprawdza wielkość języka ucznia i obecność migdałków.

„Języki niektórych ludzi zajmują większość jamy ustnej. Inni mają olbrzymie migdałki, część ma migdałki umiarkowanych rozmiarów i całkiem spory język. Często napotykam tak wielkie stłoczenie w jamie ustnej, że niemożliwe jest rozluźnione i właściwe używanie jej organów, ponieważ zabierają one zbyt wiele miejsca.”

Wielkość języka jest istotna i powinna być brana pod uwagę przy rozważaniu przebiegu powietrza przez jamę ustną. Jakieś usiłowanie kontrolowania języka jako mięśnia będzie przyczyna rozczarowania. Uwagę trzeba skupić nie na języku, ale na wibrujących wargach. Język powinien być traktowany jako mało ważny w porównaniu z wargami. Skoro ilość potrzebnego do grania powietrza zależy raczej od zapotrzebowania zadęcia, niż od potrzeb języka, Jacobs zwykle powtarza studentom: „Dmuchaj dla ust, nie dla języka.”

Urodzony w Holandii szwajcarski matematyk Daniel Bernoulli zyskał sławę głównie dla swych prac na polu hydrodynamiki (mechaniki płynów). Równanie Bernoulliego, opublikowane w roku 1738, ma zastosowanie w wielu dziedzinach, na przykład w lotnictwie, jako reguła sprężania powietrza w silnikach odrzutowych. 


W przypadku dęciaków, gardło (pharynx), język i usta tworzą rurę (zwężkę) Bernoulliego. Kiedy powietrze płynące z gardła napotyka na zwężony przekrój przepływu z powodu obecności języka, wzrasta w gardle ciśnienie. Najmniejsze ciśnienie panuje w trzecim odcinku omawianego przewodu, w ustach. Jeśli język jest umieszczony zbyt wysoko, powstaje w gardle ciśnienie sprężające powietrze, które ma przejść przez zmniejszony- z powodu niewłaściwie umieszczonego języka - otwór.

Ćwiczenia języka jako mięśnia (poprzez muskulaturę)są trudne, jeśli nie niemożliwe. Jacobs woli rozwiązywanie problemów języka poprzez mowę, przez powiązanie odpowiednich spółgłosek i samogłosek. Na przykład, sylaby „u- fu”, „ki - cho” sa stosowane dla wywołania ruchu tam i z powrotem. „Ha” i przeciwnie działające „ssssss” przenosi język z dolnej do górnej części jamy ustnej. By poznać ściśnięty przepływ powietrza, powiedz „tii, jii, tii, jii”. Dla doznania otwartej drogi powietrza, powiedz „a, o, u”.

Jacobs wspomniał o oboistce mającej kłopoty z oddychaniem. Jej największym problemem był zbyt wielki język - „Jej język w stanie spoczynku zajmował zbyt wiele miejsca w jamie ustnej.”

Metoda, którą zastosował Jacobs w tym wypadku nie polegała na wykładzie o wielkości języka, jako że nie mogła ona nic na to poradzić. Zamiast tego, zaczął ćwiczyć z nią wymowę. „Musimy otworzyć drogę przepływu powietrza. Nie możesz porozumieć się z językiem. Będzie sztywny i bardzo niechętny do współpracy. Ale możesz się z nim wspaniale porozumieć przez mowę.” Zaczął od wymawiania samogłosek. Zaczął też od pokazywania jej jak zrekompensować zablokowanie drogi powietrza przez język. „Wyobraź sobie tonącego, co zrobisz? Dławi się on swoim językiem - ty pociągasz za jego podbródek i wyciągasz mu język. Przesuwając swój podbródek do przodu, zmierzasz do otwarcia gardła. 

Natychmiast mogła zobaczyć, że może zrekompensować rozmiary swego języka, otwierając bardziej drogę przepływu swego powietrza.” Zademonstrował, jak to się dzieje odruchowo przy wymawianiu samogłosek. Potem stopniowo, bazując na tym, przez wiele miesięcy uczyła się ona łączyć samogłoski z graniem, tak by droga przepływu powietrza otwierała się podświadomie.

Jacobs zaleca skupienie się na wysyłaniu właściwego sygnału z mózgu, na który muskulatura języka odpowie naturalnie, zamiast myślenia o pozycji języka.

Neurony czuciowe języka dostarczają niewiele informacji do mózgu. „Sugeruję, że uczeń powinien być bardziej świadom tego, jak powinien brzmieć dobrze artykułowany dźwięk, niż tego co on - grający - powinien odczuwać podczas artykułowania. Wraz z dobrze artykułowanymi dźwiękami przyjdzie właściwe odczucia, z którymi grający się zaznajomi”.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz