Przykład IV
W części tej
obserwujemy nadto zupełnie inne potraktowanie puzonów – jako ważnego składnika
wystąpień całej sekcji instrumentów dętych blaszanych. Dotyczy to chorałowych
struktur na początku pierwszej i zakończeniu drugiej części. Będzie o tym mowa
w dalszej części pracy.
Ważkie
tematycznie partie powierzone są puzonowi także w czwartej części – Allegro con
fuoco. Co jednak znamienne, w stosunkowo niewielkim stopniu dotyczy to głównego
jej tematu, równie jak temat pierwszej części odpowiadającego możliwościom
puzonu, a realizowanego znacznie częściej przez rogi, trąbki oraz smyczki.
Jedynie w samym zakończeniu przetworzenia, w jego największej kulminacji trzy
puzony realizują początkowy fragment tego tematu z towarzyszeniem rytmicznych uderzeń
tutti. Wystąpienie to przygotowane jest długotrwałym narastaniem, w którym
główna rola przypada również puzonowi, wspieranemu przez rogi i trąbki. W całym
tym odcinku mamy wrażenie zupełnej dominacji puzonów nad orkiestrą. Jedyny raz
występują one tutaj w maksymalnej granicy z dodatkowym sforzatem, jakby
przpieczętowywującym ogrom potęgi brzmieniowej. Począwszy od taktu 279 puzony
ponownie realizują fragment tego samego tematu, zatrzymując się dłużej na
powtarzaniu jednego z jej charakterystycznych motywów. Podobnie jak poprzednio,
tak i tym razem, nie pojawia się tutaj pełna postać tematu, choć wydawać by się
mogło, że jest ku temu sposobność.
Wyjąwszy
omówione fragmenty, wystąpienia tematyczne puzonów w czwartej części dotyczą
reminiscencji tematów z części poprzedniej. Szczególnie piękne, eksponowane
jest dwukrotne wystąpienie w taktach 176 i 177 oraz 182 i 183
Przykład V

Ma ono miejsce w przetworzeniu,
niemal w całości granym na materiale, pochodzącym z części drugiej i trzeciej.
We wspomnianym fragmencie, puzony zdwojone oktawą trąbki, realizują czoło
tematu drugiej części (Largo), w oryginale prowadzonego przez rożek angielski.
Wystąpienia te przygotowane są gwałtownymi crescendami orkiestry. Choć sytuacja
fakturalna jest odmienna, to zachowana zostaje pewna korespondencja brzmieniowa
z Largiem: w obu przypadkach słyszymy głęboką, ciemną barwę: tam rożka, tu –
puzonu.
W
zakończeniu finału, gdzie spotykają się główne myśli tematyczne wszystkich
części, puzony powracają do swej koronnej partii – tematu części pierwszej.
Najpierw realizują go w taktach 289, 290, w sposób przypominający nieco
sytuację z zakończenia pierwszej części, co pogłębia wrażenie „powrotu do
źródeł”. Następnie we fragmencie Meno mosso, już w samym zakończeniu i
właściwej kulminacji emocjonalnej dzieła – wykonują puzony dwukrotnie samą
tylko wstępną fanfarę tego tematu, wraz z pierwszą parą rogów oraz
wiolonczelami i altówkami, podczas gdy druga para rogów oraz trąbki realizują
głośny temat czwartej części. Jest to miejsce kluczowe dla szczególnie klarowna
realizacja tego kunsztownego kontrapunktycznie fragmentu jest niezwykle
pożądana.
Jak
wynika z tego krótkiego przeglądu wystąpień puzonów w roli tematycznej i
pierwszoplanowej w symfonii „Z Nowego Świata” – są one liczne i znaczące. Z
całą pewnością postać tego dzieła byłaby zupełnie inna, gdyby nie przewidziano
w niej udziału tych instrumentów. Jednak użycie puzonów, podobnie jak innych
instrumentów, jest tu dalekie od wszelkiej systematyczności i stąd zastrzeżenie
umieszczone na początku rozdziału. Wymienność bowiem myśli tematycznej i partii
pierwszoplanowych w obrębie samej tylko sekcji instrumentów dętych blaszanych
jest zbyt duża, aby tylko jedna grupa instrumentów decydowała bez reszty o
brzmieniu utworu. Efektem byłaby wtedy nużąca monotonia – kategoria, której w
utworach Dworzaka po prostu nie spotykamy.
Fragment pracy dyplomowej mgr Bogdana Piznal
"Puzon w IX Symfonii e-moll " Z Nowego Świata" op. 95 Antonina Dvoraka"