czwartek, 2 kwietnia 2015

Puzon w jazzie


James Louis "J. J.Johnson (1924-2001)
Fragment pracy magisterskiej  pt.:
"J.J. Johnson jako centralna postać w całej historii puzonu jazzowego"
Autor Karol Rosół

Puzon we wczesnych zespołach jazzowych, był początkowo instrumentem rytmicznym i harmonicznym mającym charakter „dętego kontrabasu”. W pierwszych nowoorleańskich zespołach (marching bands) puzon stanowił fundament harmoniczny i akcentował rytmiczne punkty ciężkości. Ten styl gry nazywał się „tailgate”. Nazwa tego stylu wiąże się z faktem, że puzonista siedział na samym tyle „band wagons” – wozach, którymi jeździły zespoły jazzowe po Nowy Orleanie. Miejsce na samym tyle pozwalało instrumentaliście na swobodne ruchy suwakiem, efektowne glissandowe wykonywanie kadencji, które przegradzały melodyczne frazy pozostałych instrumentów dętych. Jednym z najbardziej uznanych puzonistów Dixieland’u był Kid Ory, znany głównie ze współpracy z Louis’em Armstrong’iem[1]. Prowadził również swoje własne zespoły: Kid Ory’s Band czy Ory’s Creole Band. Warto wspomnieć również o innych puzonistach tego okresu takich jak: Honore Dutrey, Charlie Green, George Brunie, James „Jimmy” Archey.

Na początku lat trzydziestych narodził się nowy styl w muzyce jazzowej – Swing. W stylistyce tej dominowały duże orkiestry zwane big bandami, w skład których wchodziły (zgodnie z rozwojem stylu) 2 - 4 trąbek, 2 - 4 puzonów, 3 -5 saksofonów, fortepian, kontrabas, perkusja, czasem gitara. W związku z tak dużym składem zespołu muzyka była głownie aranżowana a marszowość dixielandowa została zastąpiona rytmem swingowym.

Pierwszym puzonistą, który należał do najwybitniejszych solistów swingowych, był członek orkiestry Fletchera Hendersona - Jimmy Harrisom. Skalę dźwięków puzonu rozszerzał ciągle na stronę skali trąbki. „Białym kontrastem” Harrisona był Miff Mole, który wskazał muzykom, że w końcu i puzon zdobył „równouprawnienie”.

Puzonistami, którzy ulegli wpływowi Mole’a byli Tommy Dorsey i Jack Teagarden. Dorsey w latach trzydziestych założył swoją własną orkiestrę, w której zasłynął swoim miękkim i ciepłym dźwiękiem w wysokim rejestrze i często stosowanym wibratem suwakowym. Artysta jednak mało improwizował. Był bardziej znany ze sposobu, w jaki interpretował grane przez siebie melodie.

Jack Teagarden to puzonista bardzo wszechstronny. Był głównie instrumentalistą jazzu tradycyjnego cieszącym się jednak uznaniem wśród nowoczesnych jazzmanów. Bill Russo (aranżer i doskonały puzonista) tak pisze o Taegerden’ie: muzyk jazzowy dysponujący tak wielką swobodą w zakresie skali i taką elastycznością, że może zmierzyć się z każdym puzonistą, w zakresie każdego stylu i w każdym czasie. Wywarł on decydujący wpływ na nasz dzisiejszy, dojrzały stosunek do puzonu jazzowego.[2]

 Jack_Teagarden

Należy również wspomnieć o takich puzonistach swingowych jak: Lawrence Brown, Joe "Tricky Sam" Nanton, Juan Tizol, Jimmy Harrison, Benny Morton oraz Trummy Young. Do stylu gry Trummy Young’a nawiązuje bezpośrednio J.J. Johnson ( którego sylwetką zajmę się w dalszej części pracy) oraz Bill Harris – biały puzonista, który był mistrzem błyskotliwej i wirtuozowskiej techniki. Harris grając w orkiestrze Woody Herman’a wykonywał sola, które należały w połowie lat czterdziestych do najbardziej w swoim rodzaju podziwianych. Red Norvo po koncercie orkiestry Woody Hermana w 1946 roku, powiedział: Harris nie gra, on się modli. Bill Harris wspólnie z J.J. Johsnon’em, wywarli silny wpływ na wszystkich współczesnych puzonistach.

Białym odpowiednikiem Johnsona był Kai Winding. Wykształcił on styl gry bardzo podobny do Johnsonowskiego i dlatego bardzo często ich ze sobą mylono. Swoją karierę zaczynał w orkiestrze Benny Goodmana, póżniej w zespole Stan’a Kenton’a. Warto wspomnieć również o takich bebopowych puzonistach jak Benny Greek, (który grał już bopowo na puzonie zanim J.J. Johnson był jeszcze mało znany) czy Earl Swope. Z późniejszych puzonistów bebopu należy wymienić Curtisa Fullera, Jimmy Kneppera, Slide Hamptona. Hampton był przede wszystkim wybitnym aranżerem, który wyszedł z orkiestry Maynarda Fergusona, zakładając później własny oktet.

 Frankie Rosolino to kolejny puzonista pozostający pod wpływem głównie Johnsona. Był Amerykaninem włoskiego pochodzenia, który rozpoczynał w orkiestrze Stana Kentona. Carl Fontana to „młodszy Rosolino”. Niezwykle elastyczny i wyrafinowany harmonicznie, który wybił się również jako muzyk big bandowy u Stana Kentona i Woody Hermana. Fontana zapoczątkował nowy sposób artykułowania dźwięków zwany „doodle tonguing”. Polegał on na zastąpieniu sylaby „taka-taka” w staccacie podwójnym sylabą „doo-dull, doo-dull”. Sprawiło to, że atak dźwięku stał się bardziej miękki, co dało większą swobodę i kontrolę nad barwą jak i techniką puzonu.

Frank Rehak, Eddie Bert, a szczególnie Urbie Grenn, to puzoniści, potrafiący sprostać wszystkim wymogom i stylom. Urbie Greek, który grał w orkiestrze Benny Goodmana lat pięćdziesiątych i często w jego zastępstwie prowadził orkiestrę, powiedział: Porównywano mnie z wszystkimi niemal puzonistami, jacy tylko żyli. Prawdopodobnie dlatego, że musiałem grać w tak wielu stylach, jak dixieland, lead a la Tommy Dorseya później jazz nowoczesny...[3]
W latach sześćdziesiątych czołowymi puzonistami byli Jimmy Cleveland, Curtis Fuller i Bop Brookmeyer. Cleveland to super Jay Jay Johnson grający z saksofonową płynnością. Fuller Brookmeyer grający na puzonie wentylowym reprezentuje klasyczny styl nawiązujący do Lestera Younga[4]

Saksofonista altowy Ornett Coleman zapoczątkował nowy styl w jazzie lat sześćdziesiątych, zwany free jazzem. Muzycy free jazzowi eksperymentowali z nowymi brzmieniami, wprowadzając nowe środki ekspresji, co miało duży wpływ na rozwój techniki puzonowej. Urodzony w Niemczech puzonista Albert Mangelsdorf to wybitny przedstawiciel free jazzu w Europie. Wprowadził on technikę zwaną multiphonics, która polega na jednoczesnym graniu jednego dźwięku i śpiewaniu drugiego, tworząc interwał. Dzięki tej technice możliwe staje się wydobycie nawet trzy i czterodźwięków opartych na szeregu alikwotów instrumentu. Do free jazzowych puzonistów należy również zaliczyć takich instrumentalistów jak George Lewis, Roswell Rudd czy Ray Anderson.

Współczesny jazz, charakteryzuje się wielką mieszaniną stylów, wysoko rozwiniętą techniką i wpływami stylów poprzednich. Do najwybitniejszych współczesnych puzonistów należy Conrad Herwig, Steve Turre, który oprócz puzonu gra również na muszlach, Robin Eubanks wykorzystujący w swojej muzyce dużo elektronicznych brzmień. Należy również wspomnieć o takich współczesnych puzonistach jak Bob McChesney, Mark Nightingale, Hal Crook czy Bill Watrous.

1 Louis „Satchmo” Armstrong (1901-1971) – trębacz, wokalista, klasyk jazzu.
2 Joachim Ernst Berendt, Wszystko o jazzie, PWM Kraków 1969, str. 175.
3 Joachim Ernst Berendt, Wszystko o jazzie, PWM Kraków 1969, str. 180.
4 Lester Willis Young (1909 – 1959) – klarnecista i saksofonista tenorowy.