czwartek, 10 grudnia 2015

Bebop


mgr Karol Rosół fragment pracy magisterskiej
pt. "J.J. Johnson jako centralna postać w całej historii puzonu jazzowego".

Styl w muzyce jazzowej zwany bebop, powstał na początku lat czterdziestych. Ten nowy kierunek muzyczny, wykształcił się w Nowym Yorku, a przede wszystkim w małych, odwiedzanych przez muzyków lokalach Harlemu, szczególnie w Minton’s Playhouse. Nazwa bebop pochodzi od onomatopeicznego odzwierciedlenia najbardziej wówczas lubianego skoku interwałowego, opadającej kwinty zmniejszonej. Słowo bebop samo cisnęło się na usta, gdy ktoś chciał zaśpiewać taki właśnie skok melodyczny. Kwinta zmniejszona zwana flatted fifth, stała się najważniejszym interwałem bebopu, nazywanego później skrótowo bopem.

Charli Parker
Najbardziej charakterystyczne dla bopu stały się rozpędzone, nerwowe frazy, które niekiedy sprawiają wrażenie już tylko melodycznych strzępów, szczególnie charakterystyczne dla niektórych nagrań Dizzy Gillespiego. Aby zrozumieć bopowe frazy trzeba je słuchać tak, jak czyta się stenogramy: tworzyć z niewielu krótkich, pośpiesznych znaków prawidłowe całości. Rytmika bebopu posiada najczęściej pulsację ósemkową i szesnastkową, którą uzupełniają grupy triolowe, a także liczne „Off Beats”(1). Motywy melodyczne często rozpoczynają się na słabą część taktu i wzbogacone są o ornamentykę.

Bebop bardzo wyraźnie przyczynił się do rozwoju jazzu w sferze harmonicznej. Oparte w dużej mierze na prostych kadencjach i triadzie tematy poprzednich stylów zastąpiono bardziej skomplikowanymi progresjami, dominantami wtrąconymi bardzo często opartych na akordach zmniejszonych lub różnych formach alteracji tworząc bardzo bogatą i rozbudowaną strukturę harmoniczną, w której poruszanie się wymagało niezwykłego kunsztu i przygotowania w tej dziedzinie. Dlatego bebop w latach swojego powstawania wywołał wiele nieporozumień i wielu miłośników jazzu, zwróciło się ku początkowym jego formom. Pianista Thelenious Monk,(2) perkusista Kenny Clarke(3), gitarzysta Charlie Christian(4), trębacz Dizzy Gillespie(5) i saksofonista altowy Charle Parker(6) – to najwybitniejsi muzycy, którzy razem spotykali się w Minton’s. Ostatni z nich uważany jest za tego, który dokonał przełomu, stając się w jazzie nowoczesnym indywidualnością na miarę geniusza.

Parker opowiada: Nie mogłem już znieść stereotypowych harmonii, stosowanych przez wszystkich. Stale myślałem o tym, że musi istnieć coś innego. Słyszałem to, ale nie potrafiłem zagrać…tej nocy improwizowałem długo na temat ”Cherokee” i wówczas zauważyłem, że tworząc linię melodyczną z wyższych interwałów danych akordów i podkładając pod to zbliżone, nowe harmonie, nagle udało mi się zagrać to, co słyszałem w sobie. Ożyłem (7).

Gillespie i Parker stali się od roku 1943 nierozłączną parą. Grali razem w zespole Earla Hinesa, w 1944 roku u Billy Eckstine’a. W tym samym roku założyli wspólne combo, które grało na 52 ulicy, która stała się ulicą be-bopu. Również z 1944 roku pochodzi ich pierwsza wspólna płyta. Parker z Gillespiem stali się niedościgłym wzorem dla wielu muzyków. Wszyscy wprost szaleli i byli oszołomieni, gdy zaczynali grać na 52 ulicy.



W bebopowym kwintecie ukształtował Charlie Parker właściwą obsadę: saksofon i trąbka z trzyosobową sekcją rytmiczną. Kwintet Parkerowski zyskał w nowoczesnym jazzie równie ważne znaczenie jak „Hot Five” Louisa Armstronga w jazzie dawnym.




(1) Off Beats – akcenty „poza bitem” na słabą nie akcentowaną część miary.(2)Thelonious Sphere Monk (1917- 1982) – jeden z twórców nowoczesnej pianistyki jazzowej.
(3) Kenneth Clarke Spearman (1914- 1985)
(4) Charles Christian ( 1916 – 1941) – pionier jazzowej gitary elektrycznej.
(5) John Birks „Dizzy” Gillespie (1917-1993) – trębacz, kompozytor, wokalista jazzowy, jeden z twórców bebopu.
(6) Charlie „Bird” Parker Jr. (1920-1955) – saksofonista, jeden z twórców nowoczesnego jazzu.
(7) Joachim Ernst Berendt, Wszystko o jazzie, PWM Kraków 1969, str. 83.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz