![]() |
Antonin Dvorak (1841-1904) |
Szczególnie, tematyczna rola, przypada puzonowi w samym zakończeniu I cz., w taktach 444-447. Jest to ostatni już reminiscencja głównego tematu, sprowadzona do przytoczenia jego fragmentu czołowego na tle potęgi akordu e-moll całej orkiestry.
Przykład III
Znaczenie tego wystąpienia, które
ma miejsce właściwie już po kulminacji kody, wiąże się na pewno z potrzebą
ostatecznego ugruntowania tonacji początkowej, ale również z koniecznością
ostatecznego rozładowania energii tkwiącej w tym niezwykle dynamicznym temacie.
Jedynie puzon był w stanie przeciwstawić się brzmieniu tutti – i jest to
techniczna strona zagadnienia. Ale także z punktu widzenia spójności całej
formy. Zastosowanie jakiegokolwiek innego rozwiązania rozbiłoby cały, z
konsekwencją budowany plan przeprowadzenia głównego tematu, do którego
brzmienie puzonu jest przywiązane jak żadne inne.
Z określoną koncepcją formy,
teraz razem w skali całego cyku, w którym powtarzają się w eksponowanych
miejscach tematy z różnych części, wiąże się z wystąpieniem puzonów w taktach 96-97
części drugiej – Largo. Jest to dokładny cytat czoła tematu pierwszej części;
trzy puzony prowadzą go w oktawach (wyższy głos zdwojony), przy czym jednak
sytuacja fakturalna jest tu odmienna i nie można jej sprowadzić do zwykłego
towarzyszenia. Interwencja tematu części pierwszej jest tu niespodziewana
(choćby dynamicznie przygotowana), zaś w formie odpowiedzi pojawia się
kulminacja głównego motywu Larga – w trąbkach. Cały ten dwukrotnie powtórzony
fragment stanowi dość zaskakującą kulminację wolnej części, wywołaną przez
szybko narastający ruch epizodu, rozpoczętego sekstolami oboju. Ta szybka i
przemijając, ale gwałtowna refleksja w stronę części pierwszej, podkreślana
jest właśnie czynnikiem kolorystycznym – brzemieniem puzonu – i to potwierdza
naszą obserwację, przywiązania barwy tego instrumentu do głównego motywu symfonii.
Fragment pracy dyplomowej mgr Bogdana Piznal
"Puzon w IX Symfonii e-moll " Z Nowego Świata" op. 95 Antonina Dvoraka"